Kołobrzeg-miasto zniszczone

Tak to prawda, Kołobrzeg-miasto zniszczone  w marcu 1945 w niczym nie przypominało tego kolorowego i pełnego zieleni jakie znamy dziś. Z pewnością czytaliście Państwo umieszczony na naszej stronie www.kolobrzeg-apartments.pl w „Atrakcjach„  artykuł poświęcony historii Kołobrzegu.

Najbardziej dramatyczną jej częścią były dni walki o miasto w marcu 1945 roku, które doprowadziły do jego całkowitego zniszczenia.

Chcę polecić Wam, wydawać się może kontrowersyjną książkę autorstwa Johannesa Voelkera „ Ostatnie dni Kołobrzegu. Walki o niemieckie miasto w marcu 1945 roku”

Kontrowersyjną, ponieważ opisuje walki o miasto jedynie z niemieckiego punktu widzenia, zatem dla nas polskich  czytelników znających ogrom niemieckich zbrodni trudną do przyjęcia z zasady.

Pułkownik Fullriede

Główną i zaskakującą dla wielu tezą książki jest pogląd, że zaciekła obrona Kołobrzegu zorganizowana i przeprowadzona przez pułkownika Fritza Fullriede ( weterana Afrika Korps feldmarszałka Erwina  Rommla) nie była spowodowana zaślepieniem ideologią nazistowską i słuchaniem rozkazów obłąkanego Adolfa, ale chęcią uchronienia jak największej liczby ludności cywilnej przed nadchodzącymi wojskami sowieckimi. Wojska sowieckie  na wcześniej zdobytych terenach dały się poznać powodowanym zrozumiałą chęcią zemsty okrucieństwem i gwałtami, które de facto nie ustępowały w niczym nazistom. Fakt to byli Niemcy, których odpowiedzialność za rządy Hitlera nie ulega wątpliwości. Z drugiej jednak strony byli to cywile, uciekający z Pomorza, Prus Zachodnich i Wschodnich. Tracący swoje domy w których mieszkali od setek lat. Choć w pewnym sensie szczęśliwcy, bo nie znaleźli się na pokładzie MS Wilhelm Gustloff zatopionym 30 stycznia 1945 roku na wysokości Łeby wraz z 10000 osób na pokładzie.

Autor Johannes Voelker źródła do swej Książki o upadku miasta, z którego sam uciekał 4 marca 1945 roku, zbierał wiele lat. Prowadził obfitą korespondencję z wieloma uczestnikami tamtych wydarzeń, studiował dzienniki, raporty z walk, wysyłał kwestionariusze z pytaniami. Z tej benedyktyńskiej pracy powstał obszerny dziennik do którego lektury zachęcam.

Po przeczytaniu tej książki, zapoznaniu się z licznym fotografiami zburzonego miasta spacery jego uliczkami, bulwarami, cudowną plażą w okolicy latarni morskiej i portu nabiorą innego, jakże bogatszego znaczenia. Kołobrzeg-miasto zniszczone należy na szczęście do historii. Nie muszę Państwu przypominać, że najlepiej spojrzeć na Kołobrzeg z tej historycznej perspektywy rozpoczynając podróż z naszych Apartamentów Kołobrzeg do których korzystając z okazji serdecznie Zapraszamy.

[:]